czwartek, 10 stycznia 2013

o Tobie III


Wstała rano niewyspana po bardzo pracowitej nocy, zjadła pospiesznie śniadanie i pobiegła na zajęcia, na które jak zwykle była spóźniona. Niby dzień, jak co dzień, ale nie przypuszczała, że jeden sms wysłany przez pomyłkę na nieznany numer, może sprawić tak dużo radości. Zdała sobie sprawę, że właśnie w tym momencie karuzela jej życia nabierała właściwego tempa. Dziwna euforia wypełniła jej umysł przechodząc do żołądka i nie pozwalając na niczym się skupić. Z jakiego powodu? Bo właściciel tego pomyłkowego numeru odpisał na jej smsa i od tej niby niewinnej krótkiej wiadomości zaczęła się bardzo burzliwa i pełna fotografii znajomość, która poniekąd sama z siebie nie chciała dobiec końca, dając obydwojgu poczucie spełnienia.

2 komentarze:

  1. Jaka ta historia prawdziwa! Szkoda tylko, że tego typu historie w realnym świecie nie kończą się happy endem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie pomyślałeś, Drogi Czytelniku, że czasami ten happy end zależy również od nas? :) ktoś kiedyś powiedział mi, że "przed przeznaczeniem się nie ucieknie", więc wiesz... :)
      bardzo dziękuję za komentarz! :)

      Usuń