Kochany mój,
wiesz, smutno mi troszkę... Nie mam na nic czasu! W
przerwach w nauce do egzaminów jestem z Tobą, bo myślę o Tobie. Myślę o Twoim
uśmiechu, o Twoich ostatnich radościach i sukcesach. Ostatnio myślałam nawet,
jaki prezent kupię Ci na Twoje najbliższe urodziny. Ale niestety nie wiem, czego
obecnie potrzebujesz. Myślałam o nowej koszuli w jednym z naszych ulubionych
kolorów, żeby czasami przypominała Ci o mnie, myślałam też o nowej ramce na
nasze wspólne zdjęcie, albo o tej szczególnej, już wypatrzonej przeze mnie
książce. Przede wszystkim chciałabym, żebyś był szczęśliwy tam, gdzie teraz jesteś,
bez względu na to, co Cię otacza, chciałabym, żebyś był takim samym Człowiekiem,
jakim jesteś teraz, chciałabym, żebyś był
dobry jak chleb, z którego każdy może wziąć dla siebie kawałek i nasycić się. Chciałabym móc powiedzieć Ci to wszystko osobiście, dotknąć Cię teraz,
szczerze, tak od serca, uściskać i powiedzieć Ci wprost do ucha: „Dziękuję za
to, że jesteś!”.
Posyłam Ci najcieplejszy i najszczerszy z moich uśmiechów, licząc na to, że niedługo mi go odwzajemnisz.
Posyłam Ci najcieplejszy i najszczerszy z moich uśmiechów, licząc na to, że niedługo mi go odwzajemnisz.
Bądź zdrów i pomyśl o mnie czasem, bo każda Twoja myśl o mnie rozgrzewa moje
serce.
Szczęścia Ci życzę,
Twoja - Ona.
Twoja - Ona.
Jeej, jakaż przyjemna subtelność, wdzięczna melancholijność... huhuuuu ^^
OdpowiedzUsuńNapisz dzieweczko choć jeden gorszy post, abym mogła dla odmiany napisać coś mniej aprobującego... :P
Eeeej, a może by tak ktoś oprócz mnie wysilił się na jakiś przyzwoity komentarz, coby jeszcze bardziej zmotywować autorkę bloga...? Niepodlewany kwiatek zdycha.... Chyba nie chcielibyście, aby tak dobrze rokujący blog podupadł...? ;>
Och och! Zarumieniłam się! :p
UsuńDziękuję! ;)
Noo to ja napiszę ! To jest meeega ! Bardzo bardzo mnie się podoba normalnie same och! I ach !! <3 pozdrawiam Ciebie autorko bloga ;**
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, Karolino! ;) również Cię pozdrawiam ;) i jestem w szoku, że ktoś czyta te moje wypociny! :D
Usuń