środa, 31 lipca 2013

o Tobie XXVI



Nie wiedziała, co powinna zrobić. Bardzo się przestraszyła i rozpaczliwie zaczęła szukać pomocy, nie tylko wśród swoich przyjaciół, ale także dalej. Zapomniała zwrócić się do jedynej Osoby, która była w stanie jej pomóc... Usiadła w głębokim fotelu, opatuliła się ciepłym kocem i zaczęła płakać. Miała nadzieję, że wypłacze wszystkie łzy i później wszystko będzie już łatwiejsze. W pewnym momencie zabrakło jej chusteczek, zsunęła się w fotelu i zasnęła. Nie poczuła żadnej ulgi, żadnego wytchnienia, tylko jeszcze większy ból i bezradność... Była zła na siebie, na wszystko dookoła, że nie potrafi poradzić sobie z najmniejszymi trudnościami. Na myśl o własnej bezradności i bezsilności łzy same napływały jej do oczu. Wiedziała, że musi coś z tym zrobić, tylko nie wiedziała co...

2 komentarze:

  1. I co zrobiła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwróciła się do swojego najlepszego Przyjaciela z prośbą o pomoc, o obecność i ramię, które ją podtrzyma i pomoże postawić kolejny krok.
      Od tamtej pory, każdego dnia stara się doceniać każdy najmniejszy szczegół i uczy się za niego dziękować.

      Usuń