Drogi Czytelniku,
przepraszam Cię, że
spóźniłam się ze złożeniem świątecznych życzeń, ale ciężko było mi znaleźć
czas, aby się tutaj pojawić.
Z tego miejsca
chciałabym życzyć Ci dobrych i spokojnych poŚwiąt, aby wszystko to, co jeszcze
jest pogmatwane, poplątane zostało uładzone, aby każdy Twój dzień pełen był
nadziei na to, że grób nie jest końcem,
ale dopiero początkiem, żeby Twoja droga pełna była wiary, która góry przenosi i żeby Twoje serce wypełnione było Miłością, której nie zatopią rzeki.
Niech Zmartwychwstały Pan życia i śmierci położy
Cię jak pieczęć na Swoim Sercu i zakróluje w Twojej rodzinie. Bądź
prawdziwie szczęśliwym Człowiekiem, który wie, czego chce i dokąd zmierza.
Niech zdrowie dopisuje Tobie i Twoim najbliższym, a Twój dom niech będzie
ostoją bezpieczeństwa. Życzę Ci wszystkiego, co dobre i piękne!
Chrystus naprawdę
zmartwychwstał... uwierz w to! :)
Pozdrawiam, Ona.
Dziekuję Ci. Mimo, że życzenia poŚwiateczne to i tak wiedziałam, że chociaż nie piszesz, bo czasu brak, to myślą jesteś ze wszystkimi.
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w samo sedno! :) byłam myślami z każdym z osobna :)
UsuńJak zawsze oryginalne i nietuzinkowe życzenia :) dziękwa! :* i Tobie życzę - nie wysilając się (ale tak od serca!) - tegoż samego i to ze zdwojoną mocą ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuń